sobota, 20 lipca 2013

Traf w dziesiątkę - udana pogoda nad polskim morzem :)


Spotkaliśmy męża znajomego, który spędza tu urlop od dwóch tygodni. Strasznie narzekał na brak pogody. A my mamy farta, bo jest i ciepło i wietrznie, trochę się pokąpaliśmy, sporo się naspacerowaliśmy i codziennie zażywamy jodu - którego najwięcej jest przy wietrznej pogodzie, kiedy są największe fale, blisko przy brzegu, bo już kilometr od brzegu jest go tyle, co w Warszawie na Marszałkowskiej :)


Gabryś trochę daje się nam we znaki, bo ciągnie go do piasku, by później przecierać nim oczka, ale i takie bywają uroki rodzicielstwa.

1 komentarz:

  1. Byłam w Krynicy Morskiej i bardzo mi się podobało. Myślę nawet czy nie pojechać w tym roku. Ale zobaczymy, co wyjdzie z moich planów.

    OdpowiedzUsuń