niedziela, 12 stycznia 2014

Deszczowa piosenka w TM ROMA


Nie mogę sobie wyobrazić lepszego prezentu urodzinowego niż pobyt w teatrze, i to moim ulubionym, na wspaniałym przedstawieniu :) Romę uwielbiam przede wszystkim za świetną muzykę, aranżację, taniec - który kocham, a także na wysokim poziomie grę aktorską.


Lina Lamont to bez wątpienia najlepsza kreacja aktorska tego spektaklu. To dzięki niej uśmiech nie opuszczał mojej twarzy :)


Fotele w kształcie ust, taniec w deszczu i dużo dużo muzyki - to jedne z moich najlepszych urodzin :))) Dziękuję Kochanie :)

4 komentarze:

  1. Byłam, świetny spektakl. Choć bardziej podobał mi się "Taniec wampirów" i "Upiór w Operze" ;)

    Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, realizacji wszystkich planów i spełnienia marzeń. Wprawdzie życzenia spóźnione, ale szczere :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Do tego "Koty", "Romeo i Julia".. ale warto być na wszystkich :) a szczególnie na tych, co teraz grają.

    Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój ranking musicali Romy, na których byłam:
    1. Taniec wampirów
    2. Upiór w Operze
    3. Deszczowa piosenka
    4. Koty (kiedyś były na 1. miejscu)
    5. Les Miserables

    Z musicali teraz grają tylko "Deszczową piosenkę" - jeszcze przez rok pewnie. A potem wejdzie nowa sztuka. Grają też spektakle dla dzieci lub spektakle niemusicalowe. A szkoda, powinni grać na zmianę różne musicale, jak w innych teatrach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Też żałuję, bo nie byłam na wszystkich..

    OdpowiedzUsuń