Siedząc z lampką czerwonego winka czytam książkę, której mam wykonać korektę i redakcję. Początkowo myślałam, że będzie to kolejna trudna praca, lecz okazuje się, że daje dużo przyjemności. Zdradzę, że to szalona pozycja, opisująca podróże autorki po trzech malowniczych, gorących krajach :) Rzadko się zdarza, że praca, której wykonuję korektę, tak mnie wciąga, że zapominam, że mam coś w niej poprawiać. A tak się właśnie stało! Uwielbiam szalone przygody, muzykę, dyskoteki, wycieczki, a przede wszystkim luz i swobodę. Jak tylko zostałam mamą i zajęłam się w 100% domem i rodziną, bardzo mi brakowało tego szaleństwa, zabawy i wiecznego optymizmu. Powoli już wracam do siebie, a takie książki to sama słodycz i dawka ogromnej energii :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz