Jest już po północy, a ja siedzę i czekam aż upieką się moje pierwsze domowe mleczne bułeczki, które spałaszujemy jutro na śniadanie. Zapach jest niesamowity. Uwielbiam go. To jedna z chwil, dla których warto żyć! :))))
Przepis zaczerpnęłam z bloga: smakowitychleb.pl :)
Ich zapach doszedł aż na Pragę ;) A ja upiekłam dziś ciasto :P
OdpowiedzUsuńsuper! ja dawno ciacha nie robiłam.. ;p ostatnio chyba na dzień mężczyzn...
OdpowiedzUsuń