Muszę się pochwalić, że mam ostatnio szczęście do filmów i z wielką przyjemnością wybieram się do kina. "Blue Jasmine" to nie komedia lecz dramat Woody'ego Allena, jednak nie wycisnął ze mnie żadnej łzy. Z przyjemnością podziwiałam piękne stroje bohaterki - Jasmine, a także wnętrza luksusowych domów. Lubię takie klimaty :)))
I like it :))))
Muszę obejrzeć ten film, gdyż uwielbiam Allena. Żałuję, że nie mogłam pójść na ENEMEF z Allenem.
OdpowiedzUsuńDaj znać jak Ci się podoba :)
OdpowiedzUsuń