wtorek, 3 grudnia 2013

Chwila dla siebie


Wśród mnóstwa znajomych, którzy się przewinęli przez moje życie, są tylko dwie osoby, które mogę nazwać optymistami. To kobiety bardzo silne psychicznie, których nie złamały żadne zawody życiowe. Działają szybko, rzeczowo, nie poddają się, są pewne siebie i co najważniejsze - robią to, na co mają ochotę i są szczęśliwe.

Dlaczego optymizm jest tak ważny? Bo on sam napędza nas do działania, przedstawia życie w kolorach tęczy. Dzięki niemu rozwiązania same się znajdują, a my nie marnujemy na darmo swojej energii.

Czy łatwo być optymistą? Myślę, że tak. Wystarczy tylko chcieć i zacząć myśleć o sobie. Inni też są ważni, ale czyż nie właśnie inni wprowadzają w nasze życie te ciemniejsze barwy? Warto więc otaczać się pozytywnymi ludźmi, którzy istnieją, wystarczy tylko poszukać :)

2 komentarze:

  1. Ja nigdy optymistką nie byłam i dobrze mi z tym. Przynajmniej nie ma zawodu, jak coś nie wyjdzie, bo się tego spodziewam :P

    Popraw sobie: życie, a nie - żyje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)

      Myślę, że nie do końca tak jest, że się wszystkiego spodziewasz. I tak sądzę, że optymiści mają łatwiej, widzą więcej rozwiązań niż pesymiści i lepiej sobie radzą z porażkami.. Ja byłam optymistką i bardzo dobrze się z tym czułam, brakuje mi tego.. :)

      Usuń