Jest taki wieczór, tylko dla kobiet, w którym każda z nas może poczuć się wyjątkowo. Odprężyć się w fajnym gronie, zbadać poziom nawilżenia skóry, wziąć udział w konkursach, obejrzeć wyluzowaną komedię romantyczną..
Nie podejrzewałam, że się tak odprężę, zapomnę o codziennych obowiązkach, zrobię coś dla siebie. Dzięki temu wieczorowi dowiedziałam się, że wcale nie mam tak najlepszej kondycji, jak myślałam. Podczas jednej z konkurencji - trwanie jak najdłużej w przysiadzie - byłam jedną z pierwszych kobiet, które odpadły. Wygrała instruktorka fitness :) Trzeba więc bardziej popracować nad swoją kondycją :)
Na szczęście film nie był zły. Spodziewałam się jakiegoś odmóżdżacza. Muszę spróbować z tym przysiadem. Tylko najlepiej jak ktoś będzie w domu, by mi pomógł wstać :P
OdpowiedzUsuńPrzyjdziesz do nas, to z G. będziemy Tobie dopingować :)
UsuńLepiej nie, bo do domu nie wrócę :P
Usuń