Niestety musiałam zmienić adres bloga, straciłam przez to mnóstwo czytelników, lecz nie było innego wyjścia.
Wcześniej adres bloga podałam najbliższym, no i właśnie jak to z najbliższymi jest, najlepiej z nimi jest na zdjęciu - mowa o rodzinie.
Tak więc rodzinie już nie podaję, znajomym tylko niektórym, i mam nadzieję, że już nigdy więcej nie zostanę zmuszona do zmiany adresu bloga :)
Psy szczekają, karawana jedzie dalej.
Psy szczekają, karawana jedzie dalej.
Miłego czytania!
Dobrze, że nie usunęłaś bloga :)
OdpowiedzUsuń