Wczoraj przyjaciółka przez kuriera wysłała nam jabłka z własnego sadu. Cudowny zapach, a smak wyborny! Dawno tak dobrych jabłek nie jadłam, ostatnio może 19 lat temu, kiedy byłam jeszcze małą dziewczynką, której dziadek przynosił z różnych miejsc jabłka.
Dawno nie czułam się tak dobrze, ten gest to prawdziwa oznaka przyjaźni, prezent lepszy niż jakikolwiek diament. I niech mi ktoś tu powie, że lepiej być samotnikiem.. Z przyjaciółmi każdy dzień jest piękniejszy :) Dziękuję !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz