piątek, 15 sierpnia 2014

Na "Metodzie" w Polonii

 
Rozdziewiczyłam Teatr Polonia i przyznam szczerze, że będę częściej tam zaglądała. Bardzo mi się dziś spodobał spektakl "Metoda" - opowiadał o przebiegu rekrutacji na wysokie stanowisko w branży handlowej. Jedni mówią, że to komedia (faktycznie prawie cała widownia się śmiała, śmiali się też sami aktorzy), drudzy odebrali przedstawienie jako wartką akcję z domieszką detektywistyczną. Świetnie się bawiłam próbując się domyśleć kto jest rekrutującym, a kto starającym się o stanowisko biedakiem. Biedakiem, bo sam proces rekrutacji w tej korporacji wyglądał okropnie! Szczerze żałuję wszystkich, którzy przechodzą taką mękę i selekcję, ja bym się na coś takiego nie odważyła.

Teatr to moja pasja, uzależnienie, od którego nie sposób się wyleczyć :) Taką chorobę można mieć i nawet dobrze się z nią żyje :) Polecam "Metodę" i sam teatr Krystyny Jandy, bo mnie zachwycił :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz